Czym jest stres?
Stres jest wykształconą w toku ewolucji reakcją adaptacyjną, która pomaga nam sobie radzić w sytuacjach zagrożenia. Ma wiele definicji, jednak na poziomie organizmu przejawia się szeregiem zmian neurologiczno-fizjologicznych. Jednym ze skutków jest podwyższony poziom kortyzolu. W małych dawkach jest korzystny i mobilizuje nas do działania, natomiast przy silnym lub długotrwałym stresie doprowadza do niekorzystnych zmian hormonalnych oraz neuronalnych. Poziom kortyzolu wpływa na działanie tarczycy, poziom cukru, ciśnienie oraz hormony płciowe. Jego skutki są również widoczne w naszym wyglądzie zewnętrznym i przyczyniają się do większego wypadania włosów, kruchych paznokci oraz wysuszonej lub zanieczyszczonej skóry. Na poziomie neuronalnym, stres doprowadza do nadmiernej aktywności ciała migdałowatego, pełniącego kluczową rolę w odczuwaniu emocji, zwłaszcza lęku.
STRESORY, czyli to co nas stresuje
Stresory dzielą się na zewnętrzne i wewnętrzne. Podczas gdy te pierwsze wydają się bardziej obiektywne i pozornie bardziej zasadne, stresory wewnętrzne bywają znacznie trudniejsze do wyeliminowania, ponieważ zazwyczaj nie ma na nie gotowego, uniwersalnego rozwiązania. W rezultacie, choć wydają się niepozorne i im umniejszamy to często są powodem, dla którego zgłaszamy się po pomoc do psychologa.
STRESORY ZEWNĘTRZNE
Są wymierne, obiektywne i zazwyczaj trudno podważyć ich obecność. Mogą być od nas niezależne, jednak da się ich często pozbyć poprzez wdrożenie strategii skoncentrowanej na rozwiązaniach.

1. Praca, pieniądze, presja czasu
Strach o utratę stanowiska, mnożące się wydatki, wzrost raty kredytu lub zbliżający się deadline zaliczają się do powszechnych stresorów. Powodują wzrost napięcia i uaktywniają w nas instynkt przetrwania, ponieważ potencjalnie zagrażają naszym podstawowym potrzebom takim jak: utrzymanie rodziny, posiadanie dachu nad głową czy potrzeba kompetencji.
2. Rodzina, normy kulturowe, oczekiwania społeczne, doświadczenie dyskryminacji
Sztywne normy kulturowe, oczekiwania ze strony innych oraz ekskluzywne (wykluczające) środowisko uderzają w poczucie własnej wartości oraz akceptacji a dodatkowo utrudniają stworzenie swojej sieci wsparcia, która byłaby buforem chroniącym przed niepowodzeniami i porażkami.
3. Czynniki cywilizacyjne, np. sztuczne światło, hałas, tłok
Czynniki cywilizacyjne są przez nas często marginalizowane, podczas gdy w rzeczywistości są najłatwiejsze do wyeliminowania. Zbyt intensywne światło, nadmiar światła niebieskiego jak również hałas i tłoczne miejsca prowadzą do przebodźcowania. Organizm traci możliwość filtrowania najważniejszych informacji i traci zdolność do wykrywania zagrożenia. Powyższy stan wiąże się ze wzrostem wytwarzanego kortyzolu, przekładającego się na poczucie przytłoczenia oraz napięcia.
STRESORY WEWNĘTRZNE
Subiektywne, trudne do zmierzenia oraz nierzadko nieświadome. Nie powstały nagle, a nawarstwiały się miesiącami lub latami. W związku z tym nie istnieją gotowe, uniwersalne sposoby na poradzenie sobie z tymi stresorami, a proces ich eliminacji jest długotrwały i często wymaga pomocy ze strony psychologa lub psychoterapeuty.

1. Samokrytycyzm
Jeżeli uważasz, że różne niepowodzenia oraz sprzeczki są zawsze Twoją winą oraz odczuwasz wobec siebie dużo złości i niechęci za każdym razem, gdy coś pójdzie nie po Twojej myśli… to jest duża szansa, że Twój wewnętrzny krytyk jest zbyt surowy i niesprawiedliwy. A to musi być bardzo trudne i męczące żyć pod ciągłą oceną i presją.
2. Perfekcjonizm
Jeżeli masz wrażenie, że jesteś osobą, która bardzo dużo od siebie wymaga, oczekuje najlepszych rezultatów oraz bezbłędności, to prawdopodobnie jesteś perfekcjonistą. Takie osoby często nie potrafią sprostać własnym wymaganiom i odczuwają z tego powodu regularne wyrzuty sumienia. Pozostaje się wtedy z poczuciem, że znowu się coś zawaliło, co skutkuje regularnym, obiektywnie nieuzasadnionym stresem, jak również uczuciem złości i obniżonym nastrojem.
3. Postrzeganie swojej osoby
Poczucie własnej wartości, obraz własnego ciała oraz ocena kompetencji mogą generować regularne poczucie wstydu i zawodu. Powodem jest często niesprawiedliwa oraz nieobiektywna ocena siebie oraz swojego życia. Zniekształcenia poznawcze w obrazie rzeczywistości oraz nas samych mogą w rezultacie doprowadzić nie tylko do zwiększenia poziomu stresu, ale również do zaburzeń lekowych oraz depresyjnych.
4. Własna przeszłość, wspomnienia
Rozpamiętywanie przeszłości, zwłaszcza błędów i niepowodzeń może utwierdzić nas w przekonaniu, że przyszłość nie będzie bardziej kolorowa. Jednocześnie będąc skupionym na przeszłości nie możemy cieszyć się z teraźniejszości oraz marzyć i planować przyszłości. Ostatecznie tkwimy we wspomnieniach wydarzeń, których nie możemy zmienić, przepełnieni poczuciem beznadziei i bezradności.
Takie stresory są długotrwałe potrafią na stałe zmniejszyć jakość naszego życia, obniżając samopoczucie i sprawiając, że czujemy się gorsi i niewystarczający. Jeżeli czujesz, że ostatnio wszystko Cię przytłacza i nie masz siły zmagać się z codziennymi trudnościami – zerknij do naszego innego artykułu Czas NIE zawsze leczy rany. Kiedy warto skorzystać z pomocy psychologa? 11 znaków ostrzegawczych*

Anna Maria Sobczak
Założycielka, Psycholog młodzieży i dorosłych, Psychoterapeutka